Бесплатно

Dwa widma

Текст
0
Отзывы
iOSAndroidWindows Phone
Куда отправить ссылку на приложение?
Не закрывайте это окно, пока не введёте код в мобильном устройстве
ПовторитьСсылка отправлена
Отметить прочитанной
Шрифт:Меньше АаБольше Аа

– Niech podrzuci ludziom to, co jej odbierają.

– Milcz! Niech je wychowa w poznaniu krzywdy, niech nauczy zemsty, która waży czyny na szalach sprawiedliwości, a karzący miecz powierza przebaczeniu.

– Ha, ha, ha! Wspaniałomyślny baran, który oszczędza owczarzowi trudu strzyżenia wełny i przeciska się przez kolczaste krzaki, ażeby ją z niego obdarły.

– Nie śmiej się, jak hyena. Oto przed nami stos złowrogi, na którym jutro spłonie mędrzec potępiony za prawdę, bo jej promieniami głupców oślepił. Stanę przy uwięzionym męczenniku, będę go zachęcała, ażeby się przed katami nie ukorzył i żalem nie plamił czystych krzyształów wiedzy, które z głębin tajemnicy wykopał i które potomność ułoży dla niego w świetlany pomnik.

– To pociecha! Lepszy perz w łóżku, niż puch w trumnie.

– Nikt z nas nie jest odkrojonym od wszechducha w przyrodzie jego kawałkiem, lecz każdy, jako dziecko w łonie matki, żyje nim całym. Nie opóźniaj swych kroków, choć mnie czasem nie rozumiesz. Mamy przed sobą wielki krąg niedoli, który obejść trzeba. Widzisz tę gromadę namiotów, niby muszli wyrzuconych na brzeg przez morze: śpią w nich znużeni tułacze, których zły duch wypędził z siedzib za to, że ich nie mógł utłuc w wielkim moździerzu i z zagniecionej masy narodowej ulepić tworów według swej woli. Niosą z sobą tylko sakwy pielgrzymie, liry śpiewacze i księgi dziejów rodowych. Tylko matka-ziemia przygarnia ich do siebie. Gdyby nie ona, ciśnięci w przestrzeń, spadaliby wiecznie aż na dno nieskończoności. Pójdźmy do nich…

– Po co obmacywać ich puste torby? Przerwij kochana siostro, tę czczą, jak mój brzuch, gadaninę, i powiedz wyraźnie, czy dasz mi jeść.

– Co ty czujesz?

– Głód.

– Czego chcesz?

– Zaspokoić go. Łykam twoje słowa, jak bańki mydlane, ale to mnie nie syci, tylko mdli. Gdybyś miała tak zwinne palce, jak wargi, zarobiłybyśmy tej nocy dużo. Napróżno straciłyśmy czas. Otóż włóż moją rękę w swoją i podwójną pięścią uderzajmy w łby przechodniów a z pewnością tyle z ich kieszeni przesypie się w nasze, że słońce nas nie pozna. A jeśli nawet będzie potrzeba utrącić szyjkę jakiejś butelki, która odkorkować się nie da…

Przed końcem tych słów czarne widmo zaczęło niknąć i z jękiem rozpłynęło się w powietrzu. Stara niewiasta została sama i rzekła do siebie:

– Myślała, że ja z nią będę kraść w nocy rosę i gotować zamiast kaszy przy księżycu. Ha, ha, ha!

I utonęła w mrokach.

Po chwili usłyszałem jakiś krzyk i wołania o pomoc, a potem śmiech starej wiedźmy.

*

Znowu było pusto. Zdawało mi się, że wyobraźnia moja jak gołąb przyleciała z oddali, zwinęła skrzydła i spoczęła zmęczona; zdawało mi się, że zbudzona myśl szepcze do niej:

Купите 3 книги одновременно и выберите четвёртую в подарок!

Чтобы воспользоваться акцией, добавьте нужные книги в корзину. Сделать это можно на странице каждой книги, либо в общем списке:

  1. Нажмите на многоточие
    рядом с книгой
  2. Выберите пункт
    «Добавить в корзину»